2020-06-22
Tylko w miniony weekend policjanci z białostockiej „drogówki” zatrzymali prawa jazdy 9 kierowcom. Kierujący przekroczyli dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. Rekordzistą okazał się 22-latek, który "pędził" audi Aleją Niepodległości z prędkością 168 km/h, gdzie obowiązuje "siedemdziesiątka". Wszyscy kierowcy stracili prawo jazdy.
W miniony weekend, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali prawa jazdy 9 kierowcom. Kierujący przekroczyli dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h.
Pierwszy z nich, a jednocześnie rekordzista został zatrzymany do kontroli w piątek po 18. 22-latek "pędził" audi Aleją Niepodległości z prędkością 168 km/h, gdzie obowiązuje "siedemdziesiątka". Mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość aż o 98 km/h!
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca, w sobotę na Zwierzynieckiej, jechał bmw z prędkością 105 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. 44-latek przekroczył prędkość o 55 km/h w obszarze zabudowanym. Natomiast w niedzielę, prawo jazdy straciło aż 5 kierowców. Jeden z nich na ulicy Ciołkowskiego, jechał 110 km/h, gdzie obowiązuje "pięćdziesiątka". Pozostali kierowcy przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym od 53 do 71 km/h. Wszyscy stracili prawo jazdy.
Policjanci apelują o rozsądek na drodze i przypominają, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków w ruchu drogowym.
Tekst i fotografia: KMP Białystok
