Oświadczenie prof. Ewy Iżykowskiej-Lipińskiej, Dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej ...
logo
czytaj E-gazety prasa online


Oświadczenie prof. Ewy Iżykowskiej-Lipińskiej, Dyrektor OiFP

2020-10-26

Fot. M. Heller/OiFP

Szanowni Państwo,

W trosce o dobre imię Opery i Filharmonii Podlaskiej oraz własne, muszę odnieść się do informacji, które ukazały się w prasie i które nie odzwierciedlają prawdy.

Podjęta przeze mnie w ostatnim czasie niełatwa decyzja o wystawieniu musicalu “Doktor Żywago” związana była z wolą pochylenia się nad trudną sytuacją artystów freelan­cerów. Postanowiłam przystosować wystawienie spektak­lu tak, aby maksymalnie zabezpieczyć cały zespół przed potencjalnym zarażeniem. Skontaktowałam się z londyń­skim licencjodawcą, który natychmiast i entuzjastycznie zareagował na pomysł wersji semi-stage. Pracowałam pod presją odpowiedzialności za artystów, pracowników i widzów, pod presją czasu związanego z faktem wyprzeda­nych spektakli, z obostrzeniami których jesteśmy zobo­wiązani przestrzegać oraz rachunkiem ekonomicznym wystawień w tej sytuacji. Ostatecznie przeważyły prośby artystów.

W środę, 21 października 2020 r. podczas wieczornej próby wznowieniowej reżyserskiej do spektaklu „Doktor Żywago” która odbywała się na dużej scenie OiFP ok. godz. 19.15 kontuzji doznała tancerka, wykonując choreografię w due­cie. Na miejsce zdarzenia został wezwany dyżurny stra­żak-ratownik medyczny, zostali powiadomieni inspicjenci, brygadzista sceny, ja również zostałam powiadomiona. Noga tancerki została zabezpieczona przez dyżurnego ratownika, który zawiózł artystkę na SOR. Wcześniej, tuż po wypadku, tancerka zgłosiła brygadziście sceny fakt, że ona i pozostali artyści zewnętrzni nie mają podpisanych umów. Nie znaczy to jednak, że żadne umowy z artystami zewnętrznymi nie zostały zawarte, bowiem wiążące obie strony były ustalenia ustne i mailowe, a wersje papierowe umów były w trakcie przygotowania.

W związku z pogarszającą się sytuacją pandemii, również w Białymstoku, oraz wynikiem prowadzonych od kilku dni rozmów, zarówno z kierownikiem muzycznym, jak i z arty­stami – którzy w większości ze względu na swoją kondycję materialną i psychiczną prosili mnie o możliwość pracy scenicznej, podczas gdy inna grupa artystów nalegała na zamknięcie instytucji ze względu na obawy o swój stan zdrowia związany z wiekiem i chorobami współistnieją­cymi – podjęłam w poniedziałek wieczór kompromisową decyzję o wystawieniu musicalu „Doktor Żywago” w wersji semi-stage. Uzyskałam zgodę od licencjodawcy na zagra­nie dwóch spektakli w tej wersji. We wtorek, 21 paździer­nika podczas spotkania o godz.10.30 poinformowałam o tym realizatorów. Następnie przekazano artystom decyzję, że grają spektakl 2 razy w najbliższy weekend w wersji semi-stage. W związku z potwierdzonym testem zachoro­waniem na Covid-19 u jednego z solistów oraz przejściem na kwarantannę 17 osób (artystów, rekwizytora) i przejś­ciem na zwolnienia lekarskie 5 osób z obsługi scenicznej postanowiłam odwołać 2 spektakle. Po spotkaniu z rea­lizatorami spotkałam się również z przedstawicielami tancerzy, wysłuchałam ich argumentów. Tancerze pozo­stawili pismo zawierające sugestie co do treści umów. Następnego dnia spotkałam się z dwiema przedstawiciel­kami solistów i to spotkanie wpłynęło na ostateczny kształt rozszerzonej, korzystnej dla artystów umowy.

Wieczorem 21 października 2020 r., po odebraniu telefonu od pracownika oraz po rozmowie z brygadzistą sceny podjęłam decyzję o wstrzymaniu próby. Dowiedziałam się również, że inspicjent poinformował Policję bez uprzedze­nia mnie oraz konsultacji oraz bez powiadomienia mnie o zaistniałym wypadku. Po ok. 15 minutach pojawiła się Poli­cja, której udzieliłam niezbędnych wyjaśnień.

Zapewniam, iż zostały potwierdzone pisemne kontrakty z artystami zewnętrznymi, na warunkach ustalonych przez obie strony, z uwzględnieniem indywidualnego charakteru każdego kontraktu, przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów instytucji.

W dniu dzisiejszym (23.10.2020r. - przypisek redak­cji) zos­tały wszczęte wewnętrzne proce­dury kontrolne dotyczące bezpieczeństwa sceny, na której doszło do ww. incydentu.

Zarządzanie instytucją funkcjonującą w sytuacji pandemii musi charakteryzować maksymalna elastyczność, zarów­no w odniesieniu do działań programowych, jak i admini­stracyjnych. W tej sytuacji priorytetem jest dla mnie bez­pieczeństwo artystów, pracowników i widzów. Dokładam wszelkich starań, aby zapewnić artystom pracę, instytucji – satysfakcjonujące działanie w możliwych w tej sytuacji warunkach, a widzom – artystycznych wzruszeń w tym trudnym czasie.

Z szacunkiem,
Ewa Iżykowska-Lipińska - Dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej

baner