Porozumienie cenowe to bardzo poważne ograniczenie konkurencji, które ma negatywne skutki dla rynku ...
logo
czytaj E-gazety prasa online


Kara za ustalanie cen sprzętu sportowego Spokey

2021-03-24

fot. pixabay.com

• Spółka Spokey przez prawie 8 lat ustalała minimalne ceny, po których sklepy internetowe mogły sprzedawać sprzęt sportowy tej marki, np. rolki czy hulajnogi.
• Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na Spokey jako na organizatora antykonkurencyjnego porozumienia pół miliona złotych kary.
• Spółka skorzystała z programu łagodzenia kar leniency.

Spółka Spokey z Katowic oferuje pod swoją marką sprzęt sportowy m.in. hulajnogi, rolki, maty do ćwiczeń. Sprzedaje go poprzez własny sklep internetowy Republika Sportu, ale ma też umowy z przedsiębiorcami z całej Polski. W grudniu 2019 r. Prezes UOKiK wszczął przeciw niej postępowanie i postawił jej zarzut zawarcia porozumienia ograniczającego konkurencję z dystrybutorami sprzętu sportowego. Dowody pozyskane m.in. podczas przeszukania w siedzibie spółki potwierdziły, że w latach 2010-2018 Spokey ustalał minimalne ceny odsprzedaży, po których jego partnerzy mogli oferować produkty konsumentom w swoich e-sklepach czy na Allegro.

- Porozumienie cenowe to bardzo poważne ograniczenie konkurencji, które ma negatywne skutki dla rynku. Na polityce cenowej Spokey ucierpieli także konsumenci, którzy kupowali sprzęt sportowy drożej, niż gdyby sprzedawcy mieli swobodę w kształtowaniu cen i uczciwie ze sobą konkurowali – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Spokey nie tylko narzucał swoim partnerom minimalne ceny, po których mogli sprzedawać sprzęt sportowy, ale także monitorował, czy ich przestrzegają. Pilnowali tego także inni dystrybutorzy, żądając w takiej sytuacji od spółki interwencji. Jeśli jakiś sprzedawca stosował niższe ceny od sugerowanych, Spokey wywierał na niego presję, np. grożąc wstrzymaniem dostaw.

Podczas postępowania katowicka spółka skorzystała z europejskiego programu łagodzenia kar (leniency). Dzięki temu, że współpracowała z Prezesem UOKiK i dostarczyła dowody, które pozwoliły ustalić czas trwania porozumienia i zasady na jakich się ono odbywało, uzyskała obniżenie kary o połowę. Zamiast ponad 1,1 mln zł – sankcja wyniosła 568.679zł. Gdyby Spokey nie wycofał się z deklaracji dobrowolnego poddania się karze, byłaby ona niższa jeszcze o 10 proc., czyli o ponad 113 tys. zł..

- Zachęcam przedsiębiorców do współpracy z Urzędem. Program łagodzenia kar leniency umożliwia niekiedy uzyskanie całkowitego zwolnienia z kary finansowej lub jej znacznego obniżenia, tak jak kto było w tym przypadku. Dobrowolne poddanie się karze zmniejsza ją o kolejne 10 proc. Zyskuje jednak przede wszystkim rynek, z którego szybciej jest eliminowana niedozwolona praktyka - mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Z europejskiego programu łagodzenia kar (leniency) moż­na skorzystać pod warunkiem dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozu­mienia oraz współpracy z UOKiK. Przedsiębiorców i mena­dżerów zainteresowanych tym programem zapraszamy do kontaktu z urzędem. Pod numerem ☎ 22 55 60 555 prawnicy UOKiK odpowiadają na wszystkie pytania dotyczące wniosków leniency, również anonimowe.

Urząd prowadzi także program pozyskiwania informacji od anonimowych sygnalistów. Jeżeli wiesz o niedozwolonym porozumieniu w swojej byłej lub obecnej firmie, zawiadom UOKiK. Wejdź na https://konkurencja.uokik.gov.pl/sygnalista/ i skorzystaj z prostego formularza. Zastosowany przez nas system gwarantuje, że twoja tożsamość nie zostanie ujawniona.


Tekst - Biuro Prasowe UOKiK

baner