„Boeing, Boeing” – 19 lutego premiera spektaklu w Teatrze Dramatycznym ...
logo
czytaj E-gazety prasa online


„Boeing, Boeing” – premiera spektaklu
w Teatrze Dramatycznym

2021-02-18

Próba medialna do spektaklu „Boeing, Boeing”. Fot. Ewa Krajewska

W najbliższy piątek, 19 lutego, w Teatrze Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku odbędzie się premiera spektaklu „Boeing, Boeing”. Przedstawienie wyreżyserował Witold Mazurkiewicz

Najnowszy spektakl to farsa Marca Camolettiego przed­stawiająca perypetie Maksa i jego trzech narzeczonych (każda z nich to stewardessa innych linii lotniczych). Maks skrupulatnie notuje godziny odlotu i przylotu kolejnych samolotów. Wszystko idzie zgodnie z planem, dopóki na horyzoncie nie pojawia się Boeing – samolot szybszy niż inne.

– Premiera już jutro i jesteśmy gotowi. Jestem zadowolony ze współpracy, która była dla mnie przyjemnością. Z jed­nej strony pracowaliśmy w wygodnych warunkach, a z drugiej strony próby były przerywane przez obostrzenia i inne okoliczności zewnętrzne. Mimo tego jestem zadowo­lony ze współpracy z aktorami i spektakl jest wykonany profesjonalnie. Żałuję, że ta przygoda już się kończy, ale mam nadzieję, że Teatr Dramatyczny będzie długo zbierał owoce tej pracy – mówi reżyser, Witold Mazurkiewicz.

Witold Mazurkiewicz odpowiada również za kostiumy, opracowanie muzyczne oraz wizualizacje.

– Cieszę się, że Witold Mazurkiewicz podjął się wyzwania, jakim było przygotowanie spektaklu „Boeing, Boeing”. Po ostatniej współpracy przy farsie „Wszystko w rodzinie”, która okazała się hitem, myślę, że najnowszy spektakl również będzie wielkim przebojem – stwierdza Piotr Pół­torak, Dyrektor Teatru Dramatycznego.

Tłumaczenia i adaptacji tekstu Marca Camolettiego doko­nał Bartosz Wierzbięta. Ruch sceniczny opracowała Paula Gogol. Zaś scenografię zaprojektował Tomasz Tobys.

– Zależało mi na stworzeniu wnętrza, w którym chcieliby zamieszkać sami widzowie. Scenografia została utrzymana w minimalistycznym charakterze i odnosi się do przestrze­ni publicznej. Ważną funkcję pełnią zegary (pokazujące różne strefy czasowe) nawiązujące do lotniska – hali przy­lotów i odlotów. Przygotowując projekt, starałem się nie zapominać o drobiazgach, które mają wpływ na efekt końcowy. Przykładem mogą być użyte w spektaklu ory­ginalne fotele z lat 60. czeskiego projektanta – wyjaśnia Tomasz Tobys, scenograf.

Na scenie zobaczymy: Dorotę Białkowską-Krukowską, Arletę Godziszewską, Kamilę Wróbel-Malec, Paulę Gogol (gościnnie) oraz Dawida Malca.

W rolę Maksa wcieli się Bernard Bania.

– To jest świetna farsa, komedia. Spektakl, który chyba każdy widz polubi, dlatego że jest tu mnóstwo humoru, zwrotów akcji, niespodziewanych momentów w spektaklu. Sam fakt, że jest grany od tylu lat w tylu krajach. Co cie­ka­we, w pierwszej wersji z 1960 r. grana przeze mnie postać miała na imię Bernard, więc chyba nie ucieknę od przez­na­czenia – mówi odtwórca roli Maksa – Bernard Bania.

Premiera spektaklu odbędzie się 19 lutego, o godz. 20:00. Przedstawienie będzie można obejrzeć także 20 lutego (godzina 19:00) i 21 lutego (godzina 16:00 i 20:00). Kolejne spektakle zostały zaplanowane na ostatni weekend lutego – 26 lutego (godzina 20:00), 27 lutego (godzina 16:00) i 28 lutego (godzina 16:00).

Bilety na spektakl w cenie:
✔ 55 zł – normalny,
✔ 45 zł – ulgowy,
✔ 30 zł – studencki
✔ oraz 45 zł – grupowy,

dostępne są w Kasie teatru oraz w sprzedaży internetowej na stronie: bilety.dramatyczny.pl.


Tekst i grafika Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku

baner